pomiędzy


pomiędzy piekłem
a nieba krawędzią
pomiędzy światłem
a cieniem

pomiędzy ludzkim światem
a tym co nazwane wiarą
pomiędzy łzą
a krwi kroplą błękitną

pomiędzy słowem
a ciszą nieprzeniknioną
pomiędzy oddechem
a wieczną otchłanią

pomiędzy prawdą
a kłamstwem szlachetnym
dzisiejszym zwątpieniem
jutrzejszą nadzieją

oddycham

 

oddychałem
kiedy miałem pewność
że powietrze jest czyste

teraz boję się
że nie przeżyję
kolejnej minuty

ryzykuję
ale inaczej się nie da

po drugiej stronie

 

po drugiej stronie
gdzie czarne skrzydła
stają się
moimi przyjaciółmi

skrywam
cichą modlitwę
o bezpieczny powrót

na ziemię

Klikając w obrazek przejdziesz do mojego facebook'a
Klikając w obrazek przejdziesz do mojego facebook'a